W szóstej kolejce hummel IV ligi lubelskiej Grom Różaniec przegrał na własnym stadionie z Granitem Bychawa 0:2 (0:1).
Początek spotkania był niezły w wykonaniu zespołu z Różańca, ale z upływem czasu inicjatywę przejął Granit. Goście w pierwszych 45 minutach mieli rozregulowany celownik i wszystkie ich strzały były niecelne. Zmieniło się to w doliczonym czasie gry do pierwszej połowy, kiedy piłka trafiła do ustawionego na 15 metrze Wiktora Bogusza, który strzałem pod poprzeczkę otworzył wynik spotkania. Po stronie Gromu za najlepszą okazję w tej części gry można uznać strzał z pola karnego Jakuba Stefana. Uderzenie napastnika gospodarzy było jednak zbyt lekkie i Vladyslaw Snizhko złapał piłkę.
Po wznowieniu gry zespół prowadzony przez trenera Marka Grelaka ruszył do odrabiania strat, ale przewagę miał zaledwie przez 10 minut. Grom oddał kilka strzałów i miał dwa rzuty rożne, jednak nie przyniosło to efektu w postaci bramki. Reakcja Granitu była najlepsza z możliwych. W 56. minucie Cezary Pęcak wykorzystał złe zagranie Kamila Przybysławskiego, przejął piłkę i pokonał Wojciecha Markowicza. Od tego momentu gra Gromu wyglądała bardzo źle, a goście to wykorzystali i utrzymali korzystny rezultat do ostatniego gwizdka sędziego.
Grom Różaniec – Granit Bychawa 0:2 (0:1)
Bramki: 45’+1 Wiktor Bogusz, 56′ Cezary Pęcak.
Zmiany: 46′ Piotr Larwa za Arka Kwiatkowskiego, 85′ Grzegorz Działo za Dawida Pigana, 89′ Krzysztof Karwacki za Mikołaja Kulę.